niedziela, 25 grudnia 2011

2: Wild world

Dziki świat. Czym jestem starszy, tym bardziej zdaje sobie z tego sprawę. Ludzie, skazani na swoje prymitywne instynkty, takie jak pogoń za 'pożywieniem', która najczęściej kończy się zdeptaniem słabych. Nie używamy tego, czym zostaliśmy obdarzeni w wyniku ewolucji, czy może jakiejś siły.  Możnaby napisać- zwierzęta, jednak myślę, że zwierze jest czystsze od człowieka, chociażby dlatego że nie posiada sumienia. Można mu więc pogoń za pożywieniem usprawiedliwić. Im lepiej poznaje ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.

Zmieńmy ten świat, nasz  światek, chociaż my pokażmy że jesteśmy na wyższym poziomie. Wojny, walka o terytorium, o władzę - to takie PRYMITYWNE. Czy chcecie być jak wilki? Już dziś daj tym, którzy zwątpili w ludzi, promyk nadzieji, że jednak ten świat nie jest taki zły. Bo wszyscy jesteśmy ze sobą połączeni. Jesteśmy braćmi i siostrami. Jesteśmy jednym. Pamiętajcie. Pomagając innym, pomagasz sobie.

Mimo wszystko, wierzę w ludzi. Poniżej filmik, który daje mi nadzieję i wiarę.

sobota, 24 grudnia 2011

1: Jezus

Wy też myśleliście w dzieciństwie, że wolne miejsce przy wigilijnym stole jest zarezerwowane dla Jezusa, który być może zapuka do drzwi Waszego domostwa?

Czasem zastanawiam się, skąd wzięła się ta dziwna tradycja w polskich rodzinach, tj. dodatkowa zastawa na stole dla 'spragnionego przybysza'. Przecież Polacy, to ludzie egoistyczni, których nie obchodzi drugi człowiek, a co dopiero ktoś obcy, więc po co do jasnej cholery stawiać ten dodatkowy talerz? Jeszcze się pochlapie...

...właśnie. To bardzo nieekologiczne, żeby myć prawie czystą zastawę. Co zatem radzicie??

Fabien