niedziela, 1 stycznia 2012

3: Nowy rok

Wkraczamy w nową fazę, nowy rozdział, nowy rok. Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie będzie to coś zupełnie nowego, lepszego. Czas zakończyć stare, niepoukładane sprawy, niech los je rozwiąże. Czas stanąć przed nowymi wyzwaniami, jakie daje nam życie. Nadszedł w moim życiu czas, w którym muszę przed samym sobą określić swoje priorytety, co jest dla mnie ważne, kogo mam słuchać a kim gardzić. To bardzo trudne zadanie, tym bardziej że ma się w tym czasie zazwyczaj jeszcze -naście lat.


Cele w swoim życiu, zarówno te małe, jak również te wielkie jako tako znam. Wypełnianie i dążenie do nich da mi w tym roku wiele satysfakcji, siły, radości. Postanowiłem zmienić swoje życie o 180 stopni, abym w końcu czuł że ŻYJĘ, a nie tylko żyje, żebym widział że to co robię jest ważne i ma sens, żebym robił coś wartościowego (choć nie mówię, że nie robiłem, owszem robiłem). Chcę żyć przede wszystkim dla siebie. Moi znajomi zapewne wiedza że jestem hedonistą (nie egoistą), nie odmówię sobie niczego, żyje tak jak chce, nie zmuszam się do czegoś na co nie mam ochoty, chyba że sumienie mi nie pozwala. 


Z okazji nowego, lepszego roku, życzę wszystkim, aby umieli czerpać z życia radość i spełnienie, żeby myśleli o sobie, aby robili to co chcą, byle nie krzywdzili swoim zachowaniem innych. Broń boże, nie życzę nikomu egoizmu, bo on nie prowadzi do niczego dobrego. Po prostu chcę, aby każdy z Nas znał swoją wartość i brał z życia to, co najlepsze. Amen.
Podpisuje ręką i nogą Fabien

3 komentarze:

  1. Ciekawy blog...
    Życzę aby te Twoje postanowienia Noworoczne udało Ci się osiągnąć i żyć tak jak tego pragniesz ;)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. No z tą końcówką koma trochę może przesadziłeś, ale spoko.. nie skasowałam ;]

    OdpowiedzUsuń
  3. Musiałem wyrzucić to z siebie... wybacz :P

    OdpowiedzUsuń